á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Książka ma dwie autorki, gdzie jedna z nich jest polską aktorką, która gdzieś zagrała rolę epizodyczną w serialu, o czym mamy cały akapit wpleciony w przytaczaną wypowiedź Hali. Wydaje się jednak, jakby absolutnie nikt nie zajął się zredagowaniem tego, (...) co Hala mówiła i wspominała. Przypominało mi to transkrypcje, które robię z socjologicznych wywiadów, gdzie cała praca polega tylko i wyłącznie na przepisaniu słowo w słowo wypowiedzi osoby przeprowadzającej wywiad i interlokutora. Powtórzeń jest masa, nie ma żadnej narracji przyczynowo-skutkowej - najpierw mamy wspomniane coś o tym, jakie włosy w dotyku miał Zośka, potem jest krótka historia rodziny męża Hali, a potem gdzieś jeszcze jakieś urywki z powstania. Nie dziwię się, że Hala nie pamiętała pewnych faktów i dat, ale zadaniem autorek było wszystkie te informacje sprawdzić i zrobić przypisy przy błędach.
Największą bolączką i rozczarowaniem w tej książce jest jednak to, że praktycznie nie ma w niej Zośki. Pojawia się on może na paru stronach i są to raczej krótkie wspominki pomiędzy jednym papierosem wypalanym przez Halę, a drugim.
Cała książka bardziej przypomina luźny monolog starszej kobiety, która u końca swojego życia (pani Hala niestety zmarła jeszcze przed oddaniem książki do druku) robi coś na kształt rachunku sumienia aniżeli opowieść o wojnie, czy o postaciach już przecież dla naszego pokolenia prawie że legendarnych. Ogromna część całej historii to wspominanie matki Hali, którą raz starsza pani wspomina z rozrzewnieniem i tęsknotą, a raz nazywa egoistką, przez którą miała trudne życie.
Jestem zawiedziona, bo postać Zośki od zawsze bardzo mnie fascynowała i liczyłam na to, że poznam w tej lekturze jego prawdziwy obraz. Zobacz go takim, jakim widziała kochająca go kobieta. Zobaczę jego zalety, ale i wady, poznam jakieś anegdotki. Niestety tego nie dostałam i bardzo nad tym ubolewam.
Na koniec dodam jeszcze może dygresję, że Hala momentami wydawała mi się koszmarną osobą. Nie będę tutaj dzielić się cytatami, ale gdybyście kiedyś wzięli tę książkę do ręki i zdecydowali się ją przeczytać (czego - niestety - nie mogę Wam polecić) to od razu wyłapiecie te fragmenty.
Szkoda wielka!